JOLLY ROGER

Speed

W najbliższy wtorek waleczny EPS spotka sie z nerwowymi białymi rastafarianami z JAH Creation. Jah jest na fali wznoszącej i na pewno zrobi wszystko żeby ten mecz wygrać. Widziałem ich ostatni mecz i muszę przyznać że zrobili spory postęp. Mają kilku nowych graczy z pojęciem w tym dobrego bramkarza. Poukładali trochę grę rezygnując ze stylu "Joga bonito i co bedzie to bedzie" przechodząc na "lekceważymy każdego przeciwnika, a tak na prawde to bronimy sie na głęboko i kontrujemy...". Nam to chyba pasuje bo do tej pory prawie wszystkie drużyny z którymi graliśmy broniły się głęboko i nie sprawiało nam to większych problemów... a kontrami zajmie sie Rafał ;]

No to tyle na razie. Oczywiście wraz ze zbliżającym sie terminem meczowym atmosfera będzie oczywiście sukcesywnie podgrzewana.

Wszyscy dostali prikaz zarejestrowania się na forum więc zgłaszać się kto będzie na meczu a kogo nie będzie. W tym drugim przypadku radze mieć dobrą wymówkę - conajmniej L4 potwierdzone zdjęciami rentgenowskimi.

zawa

została mi wyznaczona pewna funkcja w meczu, także chyba nie sposób odmówić Smile

ja gram.

Zdradze, że na mecz JAHem zaopatrzyłem się w broń specjalną... Się okaże na ile się ona zda...

wesoły roman

A co to za broń? Deski? Kastet? Wink

Ja będe... na trybunach. Będe z flagą JR dopingował do zwycięstwa!

Speed

wesoły roman

Jaś

JA na meczu planuje byc choc poki co zmagam sie z rosyjsko-czeczenska niezwykle niebezpieczna bakteria.Czekam na dostawe serum, ktore jest juz w drodze wraz z moim rosjskim przyjacielem Loszką... Wink

w kazdym razie mam zamiar wyzdrowiec.
Ja rowniez mam tajna bron, w zasadzie dwie bo poza bronia pochoda rafalowej znajduje sie rowniez w posiadaniu tasmy z tegoz samego, stolecznego hotelu mariot na ktorej to wyraznie widac iz jeden z zawodnikow JAHA wchodzi do pokoju naszego kapitana w krawacie zas po 27 minutach wychodzi z niego juz bez krawatu.... wstrzymam sie od komentarza w tej sprawie, niech kazdy sam zastanowi sie co to moze oznaczac....

zawa

rozszyfrowali mnie...

Speed

wesoły roman

Jaś

Panowie pisze zeby przekazac niewesole wiesci , mianowice moj wystep jutro stoi pod duzym znakiem zapytania.

Po pierwsze jestem troche chory ale chuj z tym, wiadomo da sie z tym grac. Jest tez niestety druga sprawa, mianowice wczoraj przy przenoszeniu szafy cos mi pierdolnelo w plecach i odezwala sie dawna, powypadkowa dolegliwosc. Napierdala konkret, ale wraz z moim prywatnym masazysta robimy co sie da zebym jutro mogl zagrac. Mam nadzieje ze cos sie ruszy i trosze bol ustapi a wtedy razem rozniesiemy JAHA !!

Mir

To niedobre wiesci! Bo wkoncu mogli bysmy zagrac pełnym składem, jakas plaga kontuzji w naszej drużynie..chyba bedzie trzeba pomyslec o EPS LAB (na kształt Milan Lab) bo Andrzej Glass Boy moze nas zaskoczyc czyms w kazdej chwili, Jaś też ma swoje kontuzje ..nie mówią już o Bartku który zapowiada powrot do gry na wiosne 2008 albo 2080 nie pamietam odkładnie.
Ian też ma swoje lata Wink

P.S

Zupełnie serio dużo zdrowia dla kontuzjowanych!

Teraz wychodzi ze wypuszczenie z rak grającego fizjotereapeue Bace to był zły ruch, co prawda jego słynne techniki (maśc,czekac,kot) nie są az tak trudne do zastosowania ale sama obecnosc w zespole słynnego "Znachora" odstrasza kontuzje.

Speed

nie wiem czy odstrasza kontuzje ale odstraszyła na pewno koty z Grzegorzeckiego

Speed

aaa a propos Milan Labu - bo mi sie z ich ostatnimi odkryciami w sprawie Ronaldo skojarzyło - Ian kazał ci Buniaczu przekazać ze jesteś cuchnącym grubasem i ze Ci nakopie jak Cie spotka za wyśmiewanie sie z jego pronuncjacji!

Bunia

hit me baby one more time!

Speed

Jas napewno nie dasz rady zagrac? bo nam sie Kuba skontuzjowal i w zasadzie to narazie jest nas 5