JOLLY ROGER

dominik

Szwagier zrobił postępy! Bierzcie Szwagra!

Bunia

1. Pacyna
2. Cieciwa
3. Bunia
4. StarPac
5. Gond
6. Baca
7. Szwagier
8. Marcin z Podkarpacia

gramy: 1-3-2
bramka - Cięciwa
obrona: - Bunia, Pacyna, Szwagier, Baca
atak: - Gond, Marcin, StarPac

skład wyjściowy:
Cięciwa
Bunia, Pacyna, Szwagier
Gond, StarPac

proponowana pierwsza zmiana: Baca za Szwagra, Marcin za Gonda - ale wiadomo, bardziej zależy to od sił

i panowie...

WYGRYWAMY!!!!!!!!!!!!!!!!! KURNAAAAAAA!!!!!!!

wesoły roman

Ja bym był za tym, żeby lecieć dalej w chuja. To nam przynajmniej ostatnio dobrze wychodzi!

wesoły roman

Ziomki ja niestety odpadam. Jestem chory. Myślałem , że się wykuruje ale jednak nie. Macie jedną zmianę więc dacie rade. A ja przyjde was pooglądać i pokrzyczec z ławki rezerwowych i trenerów Sad

Baconsson

Dzieki za zmiane w drugiej polowie ... naprawde ...

Mir

wesoły roman

Gondziorek

no nikt nie zmienił Bacy - miał zmienić Marcin - ale powiedział mi że Baca ma kontuzje i nie gra...

Bunia

2:2

siedli na nas i na to nie mieliśmy rady

meczyk ostry, za ostry...

i jeżeli to co mówi Gond jest prawdą i tak było - ze sędzia najpierw podyktował karnego, a później zmienił decyzję to to jest chujnia - ale nie chodzi mi o to, że przez to nie wygraliśmy, bo to co zagraliśmy jako cała drużyna było żenadą i nawet remis nam sie nie należy...

najofiarniej i najlepiej zagrali: Bunia, StarPac
Szwagier: też z sercem, ale dużo błędów
Marcin: zero powrotu, a z przodu nie zachwycił, choć jak mówi Mir nie dostawał oczywistych podań
Gond: z przodu walczył, ale leniwy powrót i cwaniactwo przy kryciu. dzięki niemu jednak wyrównaliśmy na 1:1 bo zachował zimną krew w zamieszani i podał elegancko
Baca: bez przekonania, a z tą zmianą to nie wiem jak to było - byleś kontuzjowany czy nie? jak nie to trza było sie drzeć, że zmiana...
Cięciwa: elegancko, druga bramką sie nie przejmuj

Pacyna - toś poleciał w ch..., ale może dobrze, bo meczyk był taki, że miałbyś na kącie paru chłopaków z pizzeri Mafioso

pierwszy marny punkt w LZ

Mir

Waszego meczu sie nie dało ogląda

Chaos , żadnego pomysłu na rozegranie , dziesiątki strat, w całym meczu może 5,6 razy wymieniliście 3 podania ze sobą....

Mafiozo grało ze sobą 2 raz w życiu i tylko temu chyba zawdzięczacie punkty.

Temu i świetnej Formie Cięciwy!!

Chyba najgorszy was mecz jaki widziałem w życiu... Baca przechodzacy już którys raz obok meczu, Gond w ataku z pomysłem w obronie bez, Szwagier zaliczający 90% strat, Starpac słabo, wasz nowy....dostosował się błyskawicznie do poziomu... ( wg. mnie to chłop wogole powinien grac z tyłu ) a nie stac z przodu i nie dostawac ani jednej piłki.) Bunia w miare..ale chyba tylko na tle reszty...

Inna sprawa że tu gra się piłką 5 ( która się odbija, nie spada jak kamien do nogi) coż trzeba albo lepszej techniki albo skupienia na kazdym podaniu...sami Bunai i Pac pamietacie jak JR grało swietnie..przychodziliscie na Selezjan i tam graliscie dramat bo inna piłka, ale to trzeba cwiczyc coś.

Pisze tego posta bo martwi mnie to co sie tam u was dzieje, nie roztrwoncie tego co zbudowaliscie przez ligę....w garsc muszą się wziąsc wszyscy a nie tylko Bunia.

JR !!!

wesoły roman

Chłopaki ciężko wam będzie jeszcze tylko przez dwa mecze. Potem wracam do składu i wszystko wróci do normy: strzele pare bramek, doprowadze naszą drużynę do zwycięst i trofeów, wymusze pare karnych itd. Smile

Wróci prawdziwy porządny Jolly Roger Wink

Nie załamywać się! A Mira nie słuchajcie - chuja się na piłce zna Smile

Bunia

ale smaczne ciastko przyniósł po meczu...

...Mir - masz przepis?

dominik

Mir

Panowie:

Dajcie se po razie albo coś.

Ja tam nie mam obaw i napisze to co mówi i myśli większość.

Generali mimo tego ze nie zawsze ma więcej fauli i nie jest ekipa polująca na kosci to jednak granie z wami nie należy do przyjemności. Macie bardzo dużo ambicji i ona często gęsto pcha do nadużywania ostrej gry, nie mówie już o jakims przejściu siatką czy trickiem bo kiedy mi się to zdarzało czasem ( gdy grywaliśmy te mini turnieje) wtedy już bankowo w grę wchodzi gra caiłem , kopanie po nogach itd. Nie chce mi się wymieniać kto kiedy i jak ale np. Robert jest jedynym mi znanym graczem który w piłkę gra też rękami a dokładnie łokciami. Wszystko było by w miarę OK gdybysmy grali na dużym na trawie (tam gra się własnie w ten sposób że jest walka) ale tam też zawodnik szybszy, z lepsza techniką potrafi uciec takiemu walczakowi na wiele metrów i nie naraża się na notoryczną walkę.
Gramy na hali a na hali podstawa to technika i klepanie piły. Do tego dochodzi fajt iż sparing to sparing i gramy ze znajomymi którym robienie mniejszej czy większej krzywdy nie jest chyba przyjemne. Uważam ze zdecydowanie Dominik i całe Generali powinno zluzowac grę (mówie tu o luznych gierkach miedzy zaprzyjaznionymi teamami) ....

.... inną sprawą jest że bracia troche odstawiają szopkę z tym nie graniem z Generali. Sami gracie ostro i wielu zawodników się o tym przekonało, chodz przyznaje że ostatnio w stosunku do EPS jest dużo lepiej....(już nie mówie o tym że Pacyna ostatnio nie grywa w deskach!!) uważam że teraz gra w sparingach z JR jest wzorowa...nikt nie ma chorych ambicji a kiedy i mnie przekiwa którys z graczy JR nie dostaje pierdolca i nie musze podkładac nóg. Jednak na tle "tnących w chuja" Huciarzy ... takie zachowanie braci zupełnie mi do nich nie pasuje. I szczerze myslałem ze raczej powiecie sobie z Generałami ostro w twarz co sądzicie a nie że wycofacie się z gier osłabiając tym znacznie swoich kamratów i pogłębiając kryzys ansencji.

Tyle odemnie, nie chciał bym żeby z tym postem ktos polemizował bo ja napisałem co uważam i podparłem się opiniami wielu graczy i JR i nawet Generali a także postronnymi obserwatorami.... przemyslcie sprawę.

dominik

hehe !!! Ja już dawno przemyślałem i zgadzam się z Tobą Mironie w 100%

Ja pozwalam sobie tylko na żarty w stosunku do Michała. Chory jest więc chciałem go rozbawić (śmiech to najlepsze lekarstwo).