JOLLY ROGER

Tolus

Zaznaczam swoją obecnośc na forum =P Tak jak mnie o to prosil nasz Bunioster Razz

Nieukrywam że pierwszy mecz zapowiada sie bardzo ciekawie Smile

ja bym powiedzial nawet więcej iz to będzie szlagier tych rozgrywek !! ............... ja jednak czekam na tych ciękich OLD-ów !! Ależ chciał bym im dokopać ..........sesese

wesoły roman

Rozkmina taktyczna tym razem w zaciszu telefonowych sms'ow i przedmeczowej odprawy, coby Miry nie miały ułatwionej sprawy. Powiem tylko, że taktyka będzie dla siepaczy mirona conajmniej zaskakująca Cool

Bunia kw ten weekend zamiast imprezować to siedział i obmyślał potajemne plany zniszczenia wroga o tajemniczej nazwie X!

Mir

Załozycie nam pressing?

Very Happy

wesoły roman

Tak, głównie psychiczny i przyprowadzimy gołe laski co będą majdać cyckami:)
Mir: tajemnica to znaczy coś czego się nie mówi na forum:)

Speed

O tak! Prosze! Przyprowadzcie laski majdajace cyckami!

Blaszcz

o ktorej maja wystep to bym tez wpadl na nie popatrzec

wesoły roman

Planowo zaczną majdać już 15 min przed meczem i będą to robić nieustannie do rozpoczęcia meczu naszego. Następny występ planowany jest w przerwie między połowami. Niewylkuczone, że w momencie gdy weźmiemy czas też machną ze dwa razy tak dla rozluźnienia. Zatem ZAPRASZAMY!!

wesoły roman

Ej piraci to co, jutro zbiórka o 19.30 proponuje. Bunia zapoda nam swoją wykmine taktyczno-niszczycielską.

Gondziorek

ok będę - ale Ciebie nie było Romuś na sparingu to nie wiesz że Tolusiowi się marzy powtórka biby wtorkowej bo ma wolne w środę Very Happy

ja też

StarPac

Ja pracuję, więc....też się piszę.

Mir

tylko nie na obiekcie KS Grzegórzecki panowie:)

Widze ze Cisza przed burzą...

My mamy swoje problemy też ale mysle ze nasz Czerwony Pazdziernik poradzi sobie z waszą krypą.

Pozdro

Bunia

atomówy przeciwko naszym kartaczom? i kto tu jest pirat ?

ze mną jest problem (nie chodzi mi tylko o stan mojej psychiki), bo na niedzielnym graniu rozjebałem sobie nogę i w ogóle kurestwo mi sie nie goi - mam problemy z chodzeniem, a co dopiero z bieganiem - na mecz oczywiście przyleze, owinę ścierwo szmatą, bandażami i obleje zupą gumisiową, ale orłem górskiego to ja we wtorek nie będę...

wesoły roman

No ja też jeseem kontuzjowany i mój występ stoi pod znakiem zapytania... Sad

Bunia

ja pierdyle, normalnie USS "Lazaret"...

Mir

My serio mozemy nie miec bramkarza...a wy tu sciemy o kontuzjach ....ehh chłopcy chłopcy